To prawda. Chyba zawsze jest tak, że nie docenia się tego co się ma. Kilka lat w Krakowie i miasto wydawało mi się jak każde inne. Nic specjalnego. Dopiero na miesiąc przed wyprowadzką uświadomiłam sobie jakie jest ładne. Z resztą do teraz sobie to uświadamiam. Patrze oczami dziecka. Chce widzieć wszystko i wszystko podziwiać:)
Ostatnie bardzo fajne ;)
OdpowiedzUsuń