Jadąc przepiękną Route 1 natrafiliśmy na przedziwne miasteczko. Nikt z Nas nie za bardzo wiedział co tam się dzieje. Przy drodze stały jakieś postacie, wyglądały dziwnie. Przeszliśmy miasteczkiem, a tam wszędzie sztuczni ludzie! O co chodzi? Jak można żyć w miasteczku gdzie jest pełno kukieł! Okazało się, że od kilku lat jest tam konkurs na najlepsze strachy na wróble, czy bardziej na kruki! Niesamowite jakim zaangażowaniem i pomysłowością wykazali się mieszkańcy! Chyba wszyscy przyłączyli się do zabawy! Dziwne.. ale ciekawe!
Life is good! ;)
OdpowiedzUsuń